Jesień idzie, baseny pozamykane, uśmiechy zakazane, a nawet znajomi i sąsiedzi nie chcą się spotykać, tak profilaktycznie na wszelki wypadek jakby co, no i wiecie we mnie wdaje się smutna nutka. Ale wiem, że mam wybór. Mogę obrać kurs na jesienną depresję i smutek izolacji. A mogę wybrać kurs wręcz odwrotny, na radość i celebrację fajnego siebie i pięknego Życia!
Głęboko wierzę, że aby rozwijać jakości, których sami potrzebujemy…najlepiej uczyć ich innych! ? Więc ten kurs to też i moja próba zadbania o siebie by być w najlepszej siebie wersji dla siebie i dla świata. By inspirować Was do radości, jogą śmiechu, medytacją, a także moją wiedza i doświadczeniem życia na lekko, twórczo, w totalnym flow i „work-life balansie” ?
Pomożesz mi by ten naprawdę fajny kurs doszedł do skutku i to przy fajnej frekwencji? Bym mógł realizować nie 5% swojego potencjału służenia ludziom, ale chociaż 30? Udostępniając lub po prostu biorąc udział? Z góry dzięki i zapraszam i jestem pewien, że jeśli mi zaufasz, będziesz zadowolona/y, wszystkiego dobrego! ? ❤
Link do wydarzenia na Facebook-u: