Słupsk: Miasto Nadziei śmieje się z nami!

Jeszcze w południe tego dnia Stary Rynek wyglądał dosyć ponuro – duża przestrzeń i mało ludzi, którzy w niej jakby ginęli niezauważalni. Na środku rynku Biedronka, obok kebab, po kinie zostały tylko pełne tęsknoty wspomnienia. Chodząc po mieście odnajdywaliśmy pierwsze oznaki radości – grupę kolorowo ubranych młodych szczudlarzy, jak się okazało z Teatru „Rondo”, tu i ówdzie uśmiechnięci ludzie przy lodach, które nawet można dostać w wersji ze stewią zamiast cukru. Widać było też pierwsze oznaki zielonych zmian – choćby piękna wiklinowa rzeźba ludzi przytulających się do drzew na Placu Zwycięstwa.
Poznawaliśmy atrakcje miasta – zaczęliśmy od Muzeum Pomorza Środkowego – już sama nazwa cieszy jako rodzaj emancypacji regionu, który te kilkanaście lat temu walczył o swoje województwo i jako jedyny nie miał wystarczającej mocy przebicia. W Muzeum można znaleźć różnorodne eksponaty zarówno pończochy XVII-wiecznego księcia, jak i piękną kolekcję obrazów Witkacego -artysty, który ciągle może inspirować swoją wolnością twórcza i mocą przekonanie, że to świat ma się dostosować do niego, a nie na odwrót. Wybraliśmy się też do najstarszej polskiej pizzerii mającej 30 lat połączonej z barem mlecznym, czuć było klimat miejsca z duszą, że aż zacząłem snuć wizję jak to się stało, że za nudnych czasów gierkowskich ktoś ze Słupska trafił do Mediolanu, zainspirował się i dopiął swego, że wzbogaci ofertę mleczaka o pizzę. Pewnie ten pionier musiał tłumaczyć wszystkim, czym jest pizza, tak jak na początku musiałem tłumaczyć, czym jest joga śmiechu widząc wielkie oczy. I tak spacerując po mieście zbliżaliśmy się do godziny akcji…

Sesją jogi śmiechu rozpoczynaliśmy tego dnia obchody Urodzin Słupska. Chcieliśmy podarować tę sesję mieszkańcom i mieszkankom miasta, które w ostatnich miesiącach stało się dla nas symbolem nadziei na pozytywne zmiany w Polsce i spotkaliśmy się z bardzo przychylnym przyjęciem ze strony Miasta. Przyznam, że wraz z Anetą bardzo kibicujemy prezydentowi Słupska Robertowi Biedroniowi w zmianach, jakie zaczął dzielnie wprowadzać w stronę urzędu bliskiego ludziom i szanującego pieniądze podatników. Nawet takie drobne gesty jak przesiadka prezydenta ze służbowego auta na rower czy wprowadzenie powszechnego dostępu wody pitnej „kranówki” z wodociągów zamiast butelek z wodą pitną na konferencjach to dobre sygnały zmian. Do tego widzimy, że prezydent stara się wprowadzać różne zielone technologie, sięga po kompetentnych doradców, miasto rozwija odnawialne źródła energii. Wreszcie, co tu dużo mówić, ciągle żyjemy w kraju, w którym gdy założę kolorowe spodnie zdarza mi się usłyszeć od chłopaków pod moim blokiem, że jestem „pedałem”. Stąd niebywałą radością napawa mnie fakt, że przynajmniej w jednym mieście mamy prezydenta, który jest symbolem nowego, otwartego i akceptującego różnorodność, uśmiechniętego i pięknego jak tęcza polskiego społeczeństwa.

Niestety nagły wyjazd na Ukrainę z międzynarodową misją uniemożliwił prezydentowi Biedroniowi udział w naszej sesji. Ale jestem pewien, że wkrótce pośmiejemy się wspólnie. Tymczasem w jodze śmiechu wzięła udział Pani Iwona Wójcik – sekretarz miasta aktywnie uczestnicząc oraz kilkoro pracownic i pracowników urzędu. Ale najbardziej nas cieszy aktywny udział mieszkańców i mieszkanek Słupska. Myślę, że żadne słowa nie oddadzą tak dobrze atmosfery jak piękne zdjęcia, które dostaliśmy wszyscy w darze od autorki -Natalii Rybak. Bardzo mnie cieszy szczególnie, że aktywny udział wzięło dużo młodych ludzi w tym dzieci – tym nasze nadzieje na pozytywne zmiany i obudzenie radości w Słupsku i Polsce mają solidne podstawy. Rozłożyłem ramiona z wdzięczności, zaśmiałem się ku górze i cóż, na pewno dalej będziemy robić swoje a do Słupska z przyjemnością wracam już za miesiąc z warsztatem. A i do innych miast wybierzemy się chętnie, ożywiając radością Wasze rynki i place.
Uwaga: Warsztat jogi śmiechu w Słupsku „Radość w zasięgu brzucha”
plus opowieści , filmy i zdjęcia z Indii!
Sobota 3.10.15 godz 16-19
Słupski Dom Jogi, Szymanowskiego 10/3
Prosimy o wcześniejsze zgłoszenie udziału: tel 665751726, email: hearyu@poczta.fm
Inwestycja w radość:
„single” – 39 zł / osoba
„double” – 35 zł/ osoba
„triple” – 30 zł/ osoba
wydarzenie na facebooku
 


 
Dziękujemy za fotografie autorce – Natalii Rybak i za sprawną organizację Urzędowi Miasta w Słupsku.