Ciepła premiera ciepłej książki

Tak właśnie było. Ciepło i wręcz domowo. Bez huku, petard i celebry. Przyszli moi bliscy, rodzina, przyjaciele, współpracownicy, parę jeszcze niepoznanych ale od razu bliskich mi osób ciekawych nowej książki. Zrezygnowałem z z wielkiej sceny, która odgradzałaby mnie niepotrzebnie od Was. Usiedliśmy blisko i rozmawialiśmy o tym, co dla nas ważne. Jak to jest z tymi Inidami i czemu do nich ciągle wracamy. Czego Indie nas nauczyły i czemu je kochamy. Mówiliśmy też o tym, że to książka nie tylko o Indiach, ale jak podróże i konkretnie ten kraj przyspieszyły mój, Anety i nasz wspólny jako pary bliskich dusz rozwój. Rozmowy wartko płynęły. To naprawdę piękny czas i piękne spotkanie.
Podobnie kameralnie i jakościowo jak w Warszawie było też w Poznaniu, Lublinie i Rzeszowie skąd nie mam tak dobrej jakości zdjęć ale w sercu miłe wspomnienie. Ufam, że również piękne będą kolejne spotkania na naszej trasie: we Wrocławiu, Katowicach, Łodzi, Toruniu i Olsztynie.
A jak ktoś chce zaprosić do swojego księgozbioru moją książkę z dedykacją, możecie zamówić w każdej chwili u nas. A jak kogoś z Was wzywają Indie, zapraszamy na wyprawy już w styczniu 2018!
Namaste!
Foto z premiery „Indii z miłością i śmiechem” w Warszawie 4.6.2017: Julita Delbar – atelier Klitka