Koszyk 0
Znasz tę radość, gdy coś planujesz od dawna, myślisz o tym, trochę się cykasz, może za dużo się cykasz, aż przechodzi ten moment i trach, idzie!!!
Dokładnie tak było z moim vlogiem. Marzyłem o nim. O luźnej, wesołej formie, gdzie będę pokazywał siebie autentycznego i swój piękny świat. Ale umysł lubi mnożyć niełatwości. Szczęśliwie wpadłem na łebskiego licealistę (dzięki Jacek), który mi super profesjonalnie ogarnął temat technicznie i mogę zaprosić Cię na pierwszy odcinek. Pokazuję w nim co robię na moich warsztatach i możesz poczuć odrobinę żywej, twórczej i inspirującej atmosfery.