Skip links

To był dopiero „Warszawski Dzień”!

Znacie infolinię dla dzieci i młodzieży 116111? Gdzie o każdej porze dnia i nocy psycholog, a jeszcze częściej psycholożka wysłucha młodego człowieka i pomoże? Poznajcie osoby z drugiej strony słuchawki. Miałem zaszczyt uświetnić warsztatem Jogi Śmiechu 15-lecie Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę????????????. A na dobry dzień opowieść ode mnie.

Dzień wcześniej byłem w Warszawie na warsztacie, tylko w innym miejscu i szukaliśmy z kolegą miejscówki na obiad. „O, to restauracja, gdzie prowadzę jutro Jogę Śmiechu!” – pomyślałem wchodząc do „Nadwiślanskiego Świtu”. Następnego ranka wysyłam maila do Pani Kasi, że pamiętam o warsztacie wieczorem i, że nawet dzień wcześniej obejrzałem „naszą”restaurację i zjadłem tam burgera. Za chwilę słyszę telefon.

Okazuje się, że zajęcia mamy w „Warszawskim Dniu”, a nie „Nadwiślańskim Świcie”. Jedna restauracja jest na Powiślu, druga na Woli, inna część Warszawy. Wiesz czemu pokićkałem jedno z drugim? Jak to czemu? Przez Niemena! ????

Szczęśliwie rano wyjaśniliśmy nieporozumienie i byłem tam gdzie miałem być. Mam nadzieję, że dobrze podładowaliście akumulatory spotykając się na moim warsztacie w lekkości, radości i naturalności. Chętnie służę ludziom, którzy pomagają innym. Gdy podniesiemy się sami na duchu tym będzie nam łatwiej podnosić innych.

Chętnie prowadzę warsztaty tak dla stowarzyszeń, fundacji, jak i firm, zapraszam do kontaktu.

Lots of LOVE
Piotr