Skip links

O tym, że możemy żyć w przyjaznym świecie – relacja z Poziomu 2

W pięknym ośrodku warsztatowym w którym właśnie prowadziłem poziom 2 kursu instruktorskiego jogi śmiechu nagle skończył się… papier toaletowy. A to akurat drugi dzień szkolenia: niedziela, wszystkie sklepy pozamykane. Wychodzę na przerwę na słońce i idę przed siebie z intencją zdobycia tęgo bezcennego surowca. Nagle widzę szyld pizzerii. Wchodzę, mówię jak się mają sprawy i wychodzę obdarowany jakże potrzebną taśmą.

Ta historia jest błaha. Ale właśnie w takich historiach jak w soczewce można ujrzeć cały świat swoich przekonań. Czy pomyślał(a)byś, że możesz zapytać w pizzerii? Czy masz poczucie, że zawsze ludzie Ci pomogą?
Opowiedziałem o tym zdobyłem rolkę mim kursantkom. I, że chcę o tym napisać na mojej stronie przy okazji dziękując pizzerii by jej się choć w ten sposób odwdzięczyć. Ale jedna z uczestniczek mnie przestrzegła: jeszcze zrobisz im problemy, szef się wkurzy na pracownicę, że ten papier ci dała. Więc skoro taka przestroga pojawiła się, to postanowiłem już nie pisać, która to taka miła pizzeria w Warszawie. Ale też cieszę się ze swojej naturalności i tego, że celebruję życie w przyjaznym świecie, bo sam z siebie nie miałem żadnego rodzaju obaw, że czyste w intencji działanie może przynieść tak niepożądane skutki. I chętnie pomogę Ci też rozprawić się z przekonaniami o sobie i świecie, które nie pomagają Ci już w tym by odczuwać radość. zaufanie.

Coś więcej o samym kursie? Piękny czas, za który jestem Wam bardzo wdzięczny. Było nas 5 osób, Agą, Ania, Jola i Monika, z 4 stron Polski się akurat zjechały absolwentki kursów online 1 stopnia i wspólnie dużo praktykowaliśmy jogi śmiechu, medytacji, nowych technik takich jak Gibberish, także w kameralnym gronie rozmawialiśmy o tym o czym była w danej chwili potrzeba u którejś z Was. Trochę tak życiowo, trochę zaś zawodowo, o tym jak śmiało działać dalej z jogą śmiechu, zdobywać doświadczenie. Było i dużo śmiechu i odrobina pięknych łez, świadczących o wzruszeniu, zbliżeniu się do emocjonalnej prawdy.

Pojawiły się też nowe pomysły łącznie z takim nieco szalonym by zrobić specjalną sesję jogi śmiechu dla świeżych instruktorek i instruktorów z udziałem specjalnie zaproszonych ludzi do których przylgnęły etykietki “ponuraków”, “sceptyków” czy “malkontentów”. Tak by zaliczyły najgorszą możliwą publiczność by po prostu się nie bać, jak zostaniemy przyjęci. By zobaczyć, że nawet jeśli byśmy nie przekonali do siebie i jogi śmiechu jednej czy drugiej grupy to tak naprawdę nic się nie stało. I dalej z pogodą ducha możemy szukać ludzi ze swojej bajki. Tych co cenią naszą autentyczność i radość i nowe podejście do Życia, które chcemy Wam zaproponować.

Masz ochotę na Poziom nr 2? Kolejna edycja znów w Warszawie 5-6.02.2022 – zostało jeszcze kilka miejsc – zapraszam!

Więcej informacji tutaj – lots of LOVE!

Piotr